Ikigai

Ikigai: Pexels, Content Pixie


Ikigai to japoński sposób na nadanie życiu sensu opierający się na pięciu filarach, opisanych przez Kena Mogi, neurobiologa, pisarza i dziennikarza japońskiego pochodzenia.
Ikigai przenika na wskroś kulturę tego wyspiarskiego kraju, to japońska mądrość życiowa. Wspomnianych pięć elementów jest wzajemnie ze sobą powiązanych i spójnych. Pojęcie powstało z połączenia dwóch słów – iki – „żyć” i gai – „powód”.
Pojęcie to jest bardzo szerokie, wieloznaczne i łatwe do zauważenia w wielu sytuacjach życiowych.
To między innymi królestwo małych rzeczy, ale jednocześnie wielkich, ambitnych celów, to poczucie wspólnoty, zrównoważona dieta, świadomość przeżyć duchowych.
Ikigai jest ściśle związane z pytaniem „po co wstajesz z łóżka?”, z tym co nas motywuje do rozpoczęcia dnia. Poranne wstawanie zakorzenione jest w tradycji japońskiej a słońce jest czczone. Japonia to przecież kraj wschodzącego słońca. Ciekawym przejawem porannej aktywności jest Radio taiso (Rajio taisō), czyli poranna gimnastyka nadawana drogą radiową kilka razy dziennie, po raz pierwszy o 6:30 i wprowadzona w 1928 roku.
Ciekawe czy podejście ikigai ma wpływ na długowieczność, bo przecież Okinawa to jedna z niebieskich stref według Dana Buettnera, czyli wyodrębionych regionów na świecie, których ludność cechuje wyjątkowa, ponadprzeciętna długowieczność. Okinawa to też wyspa, z której ma wywodzić się ikigai.
Wspomniałam o pięciu filarach ikigai, są to:
1. Zaczynanie od rzeczy małych
2. Uwalnianie siebie
3. Harmonia i trwanie
4. Drobne przyjemności
5. Tu i teraz
Ikigai to zauważanie drobnych elementów codziennego życia i cieszenie się tymi drobiazgami, to poranne rytuały, dążenie do perfekcji, troska o drobiazgi i realizowanie zadania od początku do końca.
Kolejnym filarem jest uwalnianie siebie rozumiane jako uwolnienie się od swojego ego. Do tego kategorii należy osiąganie stanu przepływu, kiedy jesteśmy tak pochłonięci zadaniem tak, że zapominamy o wszystkim innym. Jesteśmy zatopieni w danej czynności a wykonywana praca staje się źródłem przyjemności. Uważa się, że ten stan przepływu wpływa na wysoką jakość pracy. Uwalnianie siebie to pokora mistrza, pokora zwycięzcy w walce sumo, oddającego pokłon drugiemu zawodnikowi. To skromność, wstrzemięźliwość i powściągliwość.

Spójność i poczucie sensu życia sprawiają, że nawet małe elementy ikigai nabierają blasku.

Na trzeci filar składa się harmonia i trwanie, przejawiająca się w tradycji, harmonijnych relacjach z innymi i otoczeniem oraz aktywnościami wzmacniającymi poczucie wspólnoty, jak chociażby wspólna gimnastyka czy gra w shogi. Trwanie to niezapomniane wrażenie starych przedmiotów, to przepiękne, wypielęgnowane japońskie ogrody, ikebana – sztuka układania kwiatów. Kintsugi to dbałość o stare przedmioty polegające na naprawie rozbitej ceramiki przez klejenie jej laką i złotem.

Ikigai, tea ceremony

Ikigai, tea ceremony, Pexels, Pixabay


Czwartym filarem są drobne przyjemności. Znane są dobrze takie japońskie rytuały jak celebrowanie picia herbaty. Ceremoniał picia herbaty pochodzi od mistrza Sen no Rikyū, żyjącego w XVI wieku.
Takimi przyjemnościami, które też wiążą się z innymi filarami i dbałością o siebie i swoje zdrowie są kąpiele na łonie natury w łaźniach oraz kąpiele leśne, shinrin-yoku, posiadające zbawienny wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.
Ostatnim i piątym filarem jest bycie tu i teraz, czyli osiąganie uważności i docenianie tego, co przemija. Niezwykła jest kilkusetletnia tradycja hanami, czyli podziwianie kwitnących wiśni (sakura hanami).

Japończycy bardzo sobie cenią delikatne piękno kwiatów wiśni. Są niezwykle urocze ze względ na ulotną naturę, a my dostrzegamy w nich efemeryczność życia. Mówi się, że to właśnie dlatego buddyzm zen zakorzenił się i rozprzestrzenił w całej Japonii. Tak naprawdę istnieje głęboki związek między filozofią zen a uwielbieniem dla kwiatów wiśni. – Shunmyo Masuno, Sztuka prostego życia

Bycie tu i teraz to także zjedzenie idealnie dojrzałego owocu, np. mango, czy wspaniale przygotowanego posiłku.
Po dotarciu do tego miejsca, zadaj sobie kilka pytań, które w książce „Ikigai. Japońska sztuka szczęścia” zasugerowanych jest przez Kena Mogi:
• Czy masz jakieś przemyślenia, które pozwolą ci rozwiązać życiowe problemy?
• Czy jesteś bardziej skłonny spróbować czegoś nowego, krok po kroczku, nie oczekując natychmiastowej nagrody?
• Czy dostrzegasz istotne więzy między harmonią a trwałością?
• Czy czujesz, że będziesz bardziej wyrozumiały wobec cech, które cię wyróżniają, a jednocześnie – bardziej tolerancyjny dla charakterystycznych rysów innych osób?
• Czy łatwiej będzie ci teraz cieszyć się drobnymi przyjemnościami?
Poszczególne elementy ikigai bardzo przemawiają do mnie, właśnie zaparzyłam sobie herbatę w starym dzbanku, który dostałam od mojej Babci.
https://wielkalitera.pl/produkt/ikigai-japonska-sztuka-szczescia/